Chcielibyśmy by ta krótka historia skłoniła do przemyśleń a jednocześnie była sygnałem ostrzegawczym dla osób, które decydują się na reklamowanie działalności hazardowej.
Od 2007 do 2013 roku pozycjonowaliśmy stronę klienta pod frazy związane ze bukmacherką, nieświadomi, że od 2010 roku istnieje zakaz reklamowania firm, które zajmują się hazardem. Niestety dowiedzieliśmy się o tym parę miesięcy temu, gdy dostaliśmy wezwanie do Urzędu Celnego w Opolu, gdzie jako właściciel firmy wystąpiłem w roli świadka podczas pewnej sprawy.
Sytuacja zmieniła się o 180 stopni, gdy zostaliśmy oskarżeni o przestępstwo na podstawie art. 110a § 1 Kodeksu karnego skarbowego, za które grozi kara pieniężna w wysokości od 200 zł do 16 mln zł. Materiał dowodowy został dość dobrze przygotowany a Urząd Celny wiedział dokładnie jakie działania były wykonywane, kiedy oraz przez kogo. Meritum przedstawionego nam zarzutu było zaplecze, stworzone na potrzeby pozycjonowania. Na stronie zapleczowej można było obejrzeć film instruktażowy jak założyć konto na portalu bukmacherskim. Od Urzędu Celnego otrzymaliśmy propozycję aby dobrowolnie przyznać się do winy, w innym wypadku sprawa trafi do sądu. Na podjęcie decyzji dostaliśmy 30 dni.
Dla wszystkich, którzy mają jeszcze wątpliwości – w Polsce istnieje zakaz pozycjonowania stron związanych z hazardem. Sytuacjami, w których ten zakaz zostaje złamany zajmuje się Urząd Celny w Opolu oraz Szczecinie.
Natomiast dla tych, którzy mimo wszystko świadomie ryzykują i wykonują różne działania reklamowe dla takich stron – zastanówcie się czy warto.
Zwracam uwagę na sam fakt, iż traktuje się nas jak idiotów, którzy przegrają majątek jeśli się tylko im na to pozwoli. Nie rozumiem co Państwo ma do moich pieniędzy skoro już zabrało swoją część w postaci podatków różnej maści. Taką mamy wolność. Inna sprawa, że skoro Urząd Celny od dawna wiedział o sprawie to czemu nie przyszli na początku z ostrzeżeniem ?
Z opisu wynika że nie dostali kary za domeny zapleczowe a za film o tym jak założyć profil na stronie buchmakerskiej.
Idźcie do sądu po wygraną, nie dajcie się zastraszyć – oni na to liczą.
http://www.e-play.pl/?option=com_k2&view=item&id=4215:zakaz-reklamy-hazardu-w-internecie-jest-bezskuteczny
Szkoda, że właściciele firmy EACTIVE nie skorzystali w tej sprawie z pomocy prawników specjalizujących się w prawie hazardowym, a w szczególności w walce z idiotami w zielonych mundurkach. Niestety – bez specjalistycznej wiedzy w tym wąskim zakresie trudno jest cokolwiek powalczyć, natomiast gdy pojawia się ktoś, kto zna się na rzeczy, wówczas urząd odpuszcza i sprawa rozchodzi się w niebyt – bo wiedzą, że i tak nic nie ugrają.
Tak się bowiem składa, że całe to zwalczanie wszelkiego hazardu to wielka lipa, tylko mało kto o tym wie i potrafi z tej wiedzy skorzystać.
Domeny zapleczowe byly na was?
Nieźle nie wiedziałem, że urzędy w Polsce mogą stawiać oskażonym ultimatum…
Dość ciekawy temat, aczkolwiek niewiele mnie w tym kraju zdziwi. Mamy tu idealny przykład głupoty prawodawcy. Nie dość że kraj traci na podatkach, na sponsoringu to jeszcze zabawy z UC, gdzie tych urzędników też trzeba wyżywić …
Kanada – nie mam pojęcia :)
A co w przypadku gdy firma SEO działa w Polsce, ale jest zarejestrowana w Kanadzie?
No smutne to doświadczenie, ale niestety w wielu przypadkach możemy jedynie usłyszeć, że „nieznajomość prawa szkodzi”. Ostatnio serwisy technologiczne rozpisywały się o akcji naszego MF i ich piśmie do Apple w temacie aplikacji dostępnych z poziomu App Store’a.