Spacerujemy deptakiem w Rynku, niestety pogoda nie należy do najprzyjemniejszych. Wpadamy na pomysł, by ogrzać się gorącą herbatą, a przy okazji coś przekąsić. Wyjmujemy smartfona, pytamy Google o najbliższy lokal, w którym napijemy się czegoś ciepłego i zjemy pyszne danie. Inna sytuacja. Wracając w piątek z pracy, słyszymy w radio zapowiedź nowej produkcji filmowej, która od jutra wchodzi do kin. Zatrzymujemy samochód, wyjmujemy smartfona z kieszeni, sprawdzamy, czy tytuł, o którym dopiero co usłyszeliśmy, grają w kinach w naszym mieście. Tak w dzisiejszym czasie zachowuje się większość z nas. Żyje momentami. Niektórzy sposób ten nazywają kulturą nanosekundy. Pojawia się myśl, pomysł, potrzeba, którą staramy się rozwiązać natychmiast. I robimy to przy pomocy smartfona.
#wiemyjak szukać rozwiązań usprawniających Twój biznes
Nasi specjaliści pomogą Ci w tym poprzez skuteczną kampanię w Google Ads
Zmiana mentalna
Urządzenia mobilne doprowadziły do diametralnej zmiany w sposobie, w jaki ludzie konsumują media. Jeszcze niedawno z telefonu korzystało się jedynie wtedy, gdy była taka konieczność. Dziś sesje on-line z dala od biurka z komputerem są czymś naturalnym. Nikogo nie dziwią osoby siedzące z telefonem w dłoni w trakcie jedzenia posiłku, jazdy pociągiem czy spaceru z psem. Telefon, a konkretnie smartfon z dostępem do Internetu, stał się nieodłącznym elementem codzienności, pozwalającym na natychmiastowe reakcje wobec potrzeb, pomysłów i zapytań.
Mikromomenty czyli smart-chwile
Codzienność każdego człowieka wypełniona jest tysiącami momentów. Każdy z nich pozwala na zaspokajanie innej potrzeby. Dosłownie w ułamku sekundy pojawia się pomysł, kształtują się preferencje i zostają podjęte decyzje. W tym czasie każdy z nas korzysta z różnych urządzeń. Coraz częściej do głosu dochodzą urządzenia mobilne, takie jak smartfony czy tablety. Używamy ich nie tylko w wolnym czasie. Oglądając tv, jedząc obiad, spacerując ze znajomymi – smartfon leży obok nas bądź trzymamy go w dłoni.
Garść statystyk
Według danych zgromadzonych przez Google, około 91 proc. właścicieli smartfonów wyszukuje pomysłów i inspiracji na telefonach w trakcie wykonywania rutynowych czynności.
Nieco mniej, bo 82 proc. „prosi” swoje smartfony o pomoc, gdy przebywa w sklepie stacjonarnym marki, tuż przed podjęciem decyzji zakupowej. Co ciekawe, aż 10 proc. z nich zmienia pierwotny plan.
Sporo ponad połowa turystów korzystających ze smartfonów – 69 proc., szuka pomysłów na podróż stojąc w kolejce, czekając na metro.
Analizując powyższe dane pamiętajmy, że użytkownicy sprawdzają swoje smartfony około 150 razy dziennie…
Mikromomenty to czas na popis dla speców od marketingu
Sekret skuteczności specjalistów ds. marketingu tkwi w tym, że trafiają do odbiorców wtedy, gdy ci występują z potrzebą, serwując im stosowny komunikat. Przykładowo, jeśli internauci poszukują restauracji, muszą dać im dokładny adres, a najlepiej wskazać drogę. Gdy nie wiedzą jak podłączyć monitor do komputera, dają im gotową instrukcję. Mikromomenty występują wtedy, gdy odbiorcy wyrażają potrzebę, zazwyczaj z potrzeby chwili, oczekując natychmiastowych wyników. Google zauważyło tę zależności i opisało, pozwalając marketingowcom automatyzować zachowania i robić to jeszcze skuteczniej. #wiemyjak
Chcę zrobić, wiedzieć, kupić i pójść – kilka cennych rad
By uchwycić mikromomenty, nie wystarczy że będziesz tam, gdzie Twoi klienci. Ponadto musisz być szybki i pomocny. Według definicji Google, użytkownicy chcą:
- zrobić (want to do) – zapytania typu how to należą do najpopularniejszych, a Twoim zadaniem jest dać konkretne rozwiązanie,
- kupić (want to buy) – użytkownicy oczekują pomocy w trakcie podejmowania decyzji zakupowych
- wiedzieć (want to know) – jeśli chcesz być przydatny użytkownikom, musisz pomóc im rozwiązać problem, dać wiedzę której potrzebują – tu i teraz,
- pójść (want to go) – Twój klient chce wiedzieć dokąd pójść gdy ma ochotę na pizzę czy co zwiedzić, jak jest na wakacjach – daj mu gotową odpowiedź.
Jak korzystać z mikromomentów?
Jako marketingowiec, zapewne chcesz zautomatyzować prowadzone działania, nie tracąc na ich jakości. By tego dokonać powinieneś „kolekcjonować” momenty klientów, by móc określić schemat ich zamiarów. Zastanawiasz się, jak robić to skutecznie? Poniżej kilka pomocnych trików.
- Wychwyć najważniejsze momenty, w których użytkownicy szukają nowych rzeczy i podejmują decyzje.
- Dopasuj przekaz w kreacji do uzyskanej wiedzy.
- Bądź na wszystkich urządzeniach i w różnych kanałach Twoich odbiorców.
- Sprawdzaj efekty, wyciągaj wnioski, reaguj natychmiast.
Bądź na bieżąco ze swoimi klientami i docieraj do nich we właściwym momencie. Nasi specjaliści pomogą Ci w tym poprzez skuteczną kampanię w Google AdWords >>>