Jak w ostatnim czasie zmieniła się praca specjalisty w branży marketingu internetowego? – wywiad z członkami Zespołu EACTIVE

Ostatni rok i panująca na świecie sytuacja pokazały nam wszystkim, że funkcjonowanie w trybie home office jest możliwe. Praca zdalna stała się pewnego rodzaju standardem w wielu firmach. My również w ciągu ostatniego roku, praktycznie całkowicie przeszliśmy firmą na home office (z możliwością pracy w siedzibie). Nie da się ukryć, że zmiana miejsca pracy wymagała od każdego pracownika przeorganizowania stylu swojej pracy i nauczenia się działania w nieco innych, domowych warunkach.

Całe szczęście, w poprzednich latach część naszego Zespołu miała możliwość sporadycznej pracy z domu, dzięki czemu nowa rzeczywistość, z którą przyszło nam się zmierzyć, nie była tak trudna.

Wobec tej zmiany postanowiliśmy zapytać kilkoro członków Drużyny E o aspekty związane z pracą zdalną. Zapraszamy do lektury odpowiedzi na pytanie, jak zmieniła się praca specjalisty w branży marketingu internetowego na przestrzeni ostatniego roku.

Czym zajmujesz się w EACTIVE?

• Asia: 

W EACTIVE jestem żeńską częścią działu Technical SEO i obejmuję stanowisko Executive Technical SEO Specialist. 

Jestem odpowiedzialna za planowanie strategii kwartalnych i długoterminowych w zakresie działań SEO On-Site tzn. zmian, które można zauważyć na stronie, ale też back-endowych, które są z kolei istotne dla botów Google, a tam samym są ważne w procesie pozycjonowania. Do moich obowiązków należy szeroko pojęta analiza stanu stron klientów, a także przygotowywanie wytycznych, które mają na celu poprawę stanu technicznego strony bądź sklepu. We współpracy z innymi działami, dbam, aby strony moich klientów uzyskiwały jak najwyższe pozycje w Google.  

W branży działam stosunkowo krótko, ponieważ od 1,5 roku, jednak zdążyłam w tym czasie pracować przy linkbuildingu, tworzeniu wartościowych treści na stronę, a także zgłębiać tajniki Technical SEO, które zdecydowanie najbardziej mnie interesują i którym się poświęciłam. Moje dalsze plany co do branży SEO to zdecydowanie rozwój umiejętności technicznych i analitycznych. 

• Iga: 

Pracuję jako Marketing Project Manager. Zajmuję się działaniami marketingowymi dla EACTIVE. Moim zadaniem jest dbanie o naszą stronę internetową, bloga, social media i inne kanały komunikacji, tak żeby ich wygląd był spójny, a umieszczane treści wartościowe dla użytkownika. W Dziale Marketingu wspieramy tak naprawdę całą firmę w procesach pozyskiwania nowych klientów, użytkowników czy akcjach promujących EACTIVE.

• Paweł: 

Performance Marketing Strategist od 2 lat. Wcześniej SEM advisor przez 2 lata. Łącznie w branży 4 lata i 3 miesiące.

Moje obszary w skrócie: Google Ads – audyty, Performance Marketing – projektowanie strategii i Digital Marketing – doradztwo.

Współpracuję z przedsiębiorcami, którzy chcą skalować swoje firmy za pomocą Internetu. Poprzez łączenie Performance Marketingu, SEO, AI & UX kreuję liderów sprzedaży internetowej, bez znaczenia, z jakiego miejsca zaczynamy. Pomagam większym i mniejszym organizacjom zrozumieć ich aktualną sytuację w wymiarze sprzedaży internetowej. Określam rezerwy i potencjał poprzez audyty, analizy i estymacje. Następnie projektuję strategie, których celem jest osiągnięcie maksymalnego zwrotu z nakładów na reklamę w określonym budżecie i czasie.

Wdrażałem strategię na rynkach w takich krajach jak: Polska, USA, Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Irlandia, Holandia, Szwecja, Szwajcaria i Dania.

• Przemek:

W EACTIVE pracuję w Dziale UX & Web Analytics od około 1,5 roku jako Web Analyst.

Zajmuje się konfiguracją i obsługą narzędzi śledzących zachowanie użytkowników na stronach, tworzeniem raportów związanych np. z ilość wygenerowanego przychodu lub ilością użytkowników, który odwiedzili stronę internetową oraz tworzeniem analiz dzięki, którym możemy znaleźć obszary do optymalizacji np. wskazanie, gdzie tracimy najwięcej użytkowników w procesie zakupowym. 

• Rafał: 

W EACTIVE zaczynałem pracę od stanowiska Stażysty, które zamieniło się w obecne stanowisko: Junior Web Developer. Pracę w EACTIVE rozpocząłem ponad 7 miesięcy temu :) Czym zajmuję się na co dzień? Mówiąc ogólnie, pomagam w tworzeniu serwisów internetowych, dbam o ich wygląd, funkcjonalność i optymalizację. Wszystkie wymienione działania mają na celu zwiększenie widoczności serwisów w internecie i uzyskanie jak najwyższych pozycji w wyszukiwarce Google. 

Co się zmieniło od momentu przejścia na tryb pracy zdalnej i jak sobie z tym radzisz? 

• Asia: 

Pracę w EACTIVE rozpoczęłam w zdalnym trybie funkcjonowania firmy, choć już wcześniej znałam i ceniłam aspekt pracy zdalnej. Nie ukrywam, że obawiałam się dołączenia do zespołu na odległość, jednak dzięki możliwości początkowego wdrażania się w formie stacjonarnej, a także otwartości współpracowników, śmiało mogę powiedzieć, że dołączenie do EACTIVE przebiegło sprawniej i przyjemniej niż mogłam sobie wyobrazić. Pomimo początkowej sporej dawki wiedzy, która była niezbędna do wdrożenia się do pracy w firmie, cały proces był bezproblemowy, dzięki klarownym informacjom, które otrzymałam, a także pomocy ze strony moich przełożonych, gdy tego potrzebowałam. 

Obecnie dzień pracy rozpoczynam od odprawy z zespołem Technical SEO, gdzie swobodnie rozmawiamy, ale też omawiamy ewentualne problemy podczas realizacji zadań. Bez dwóch zdań jest to dobry początek dnia. W mojej ocenie taki przebieg codziennych spotkań z teamem jest nieoceniony wobec pracy zdalnej, ponieważ zapewnia nam całkiem dużą dawkę wspólnej integracji. 

Choć brak interakcji face to face ze współpracownikami czy też klientami może wydawać się kłopotliwy, ja nie odczuwam takich trudności. Komunikacja przebiega bezproblemowo, a odpowiedni system pracy i feedbacków pozwala na sprawne działanie bez komplikacji.

Osobiście bardzo cenię sobie pracę zdalną, ponieważ w mojej opinii moja efektywność wzrasta. W połączeniu z dobrym kontaktem z innymi osobami z Działu Realizacji mogę śmiało uznać pracę zdalną w EACTIVE za świetnie zorganizowaną!

• Iga:

Praca zdalna pozwala mi lepiej zorganizować mój dzień pracy. Dzięki temu, że nie tracę czasu na dojazdy, zaczyna się on spokojniej, a pierwsze minuty pracy poświęcam na przejrzenie maili, Asany i na zorientowanie się, co danego dnia jest do zrobienia. Początek dnia to również sprawdzenie nastawienia do pracy w moim zespole i krótka rozmowa na Slacku. :)

Fakt, że nie widzimy się na żywo i nie pracujemy obok siebie, myślę, że wpłynął na dwie rzeczy. Przede wszystkim na sposób komunikacji. Wyrobiliśmy sobie nawyk korzystania z określonych kanałów komunikacji w konkretnych przypadkach, ale też uświadomiliśmy sobie, jak ważne jest organizowanie spotkań video i podtrzymywanie kontaktu. Z drugiej strony, dzięki temu, że wszystko odbywa się online, można lepiej podzielić sobie dzień pracy. Spotkania mają określone godziny, a wiadomości na mailu czy na Slacku można odczytać po kilku minutach i nikt nie poczuje się urażony. 

Nie zauważyłam zmian w ilości pracy, ale może to wynikać z tego, że w Dziale Marketingu realizujemy wiele różnych projektów, co powoduje, że praktycznie każdy rok różni się od poprzedniego.

• Paweł: 

Pracuję obecnie w systemie hybrydowym, tzn. 2 dni pracuje w biurze a 3 z domu. Te dwa dni w biurze dają mi kopa energetycznego, bo mogę zobaczyć się kolegami i koleżankami z pracy. W pozostałe dni mam więcej czasu na naukę, pasje i sport, ponieważ odpada czas spędzony we wrocławskich korkach.

Mój dzień pracy obecnie składa się z:

• kontaktu do potencjalnych klientów, których pozyskujemy za pomocą poleceń, Networkingu, Social Selling i Digital Marketingu w szczególności SEO,
• rozwijania klientów, którzy już z nami współpracują poprzez wdrażania kolejnych etapów strategii wzrostu sprzedaży usług i produktów,
• serwisowania obecnych klientów,
• audytów kont Google Ads,
• projektowania strategii performance marketingowych dla potencjalnych klientów,
• budowania marki osobistej i EACTIVE na LinkedIn,
• współpracy z partnerami z innych obszarów digitalowych,
• reprezentowania firmy w Partnerskim Klubie Biznesu Wrocław i Dolnośląskiej Izbie Gospodarczej.

Z przymrużeniem oka – jem teraz mniej w restauracjach typu fast food :)

• Przemek:

• Rafał:

Moje stanowisko jest całkowicie oparte o pracę zdalną. Kontakty z klientami i innymi współpracownikami odbywają się głównie online lub przez telefon. Rano włączam komputer, loguję się do panelu i… jestem w pracy :). W trakcie dnia wykonuję swoje obowiązki, a podczas przerwy jest czas na posiłek i jakiś, chociaż minimalny, ruch w postaci rozciągania czy paru podciągnięć na drążku :)

Zmienił się, głównie, sposób komunikacji ze współpracownikami, lecz inne aspekty są podobne do tych sprzed ery pracy zdalnej. Trzeba było przyzwyczaić się do nowej sytuacji. Czasami rozmawiam z monitorem. No niestety, chociaż głównie jest to monolog…

Zdarzają się też dnie, w których trzeba się maksymalnie skupić i taka izolacja od rozpraszaczy — głosów współpracowników w biurze, klikania myszki czy też stukania w klawiaturę kolegi stanowisko obok — bywa całkiem przydatna i produktywna.

Jakie zmiany (ogólnie) widzisz po przejściu na pracę zdalną? 

• Asia:

Zauważam duży wzrost mojej produktywności, gdy pracuję zdalnie. Odpowiednia organizacja czasu pracy w EACTIVE, a także szereg dodatkowych aktywności integracyjnych organizowanych przez dział HR sprawia, że nie odczuwam negatywnych skutków braku mojej obecności w biurze, dzięki czemu praca jest przyjemnością. 

• Iga:

Przejście na pracę zdalną zmotywowało mnie do wyraźnego oddzielenia czasu pracy od czasu wolnego. Wiedziałam, że to może być pułapka, w którą łatwo wpaść, kiedy tyle czasu spędzamy w jednym miejscu. Dlatego już na samym początku wiedziałam, że muszę o to zadbać. Dodatkowo praca również przyczynia się w pewnym stopniu o zadbanie o czas wolny, np. dzięki inicjatywie ACTIVE w EACTIVE. 

Dużą zmianą, ale też ogromnym plusem jest możliwość pracy z dowolnego miejsca, chociażby własnego ogródka. :)

• Paweł: 

Przede wszystkim drastycznie spadła ilość spotkań face to face, którą bardzo preferowałem. Jeździłem po całej Polsce, poznając biznesy od podszewki, zwiedzałem biura i hale produkcyjne. Dzięki temu dostrzegałem elementy procesów w danej firmie, których nie zobaczę przez ekran monitora. Wchodziłem w bliższe relacje z przedsiębiorcami. Brakuje mi bezpośredniego kontaktu z klientem. Aktualnie spotkania odbywają się głównie z firmami z Dolnego Śląska, z systemu poleceń, networkingu i organizacji biznesowych tj. Partnerski Klub Biznesu i Dolnośląską Izba Gospodarcza. W przypadku leadów pozyskanych za pomocą SEO i marketingu niestety rzadko w ramach procesu doradztwa i wdrożenia strategii jest spotkanie stacjonarne.

Za to ilość spotkań zdalnych wewnętrznych i zewnętrznych bardzo wzrosła. W przypadku zewnętrznych dużym plusem na pewno jest oszczędność czasu i prostsze planowanie kalendarza. Co do spotkań wewnętrznych to mam wrażenie, że te mikro konferencje w ciągu dnia są bardziej czasochłonne niż załatwienie sprawy przy biurku w przysłowiowe 5 minut.

• Przemek:

Ogromnym plusem jest możliwość podróżowania i pracowania  Po przejściu na home office należało, przede wszystkim, przystosować sobie dom do pracy tj. zadbać o ergonomiczne środowisko, wygodne krzesło, miejsce na sprzęt, jakieś dobre wygłuszające słuchawki etc.

• Rafał:

Szczerze mówiąc, dzięki przejściu na pracę zdalną, po pracy, jest więcej czasu wolnego, ze względu na brak dojazdów do firmy. To jest duży plus, choć brak ruchu związanego z codziennymi wędrówkami do pracy i z powrotem trzeba intensywnie uzupełniać po pracy – pomaga w tym firmowa grywalizacja :)

Jakie masz rady dotyczące pracy dla osoby pracującej lub zaczynającej przygodę na tym samym stanowisku, co Ty w obecnie panującej sytuacji? 

• Asia:

Zdecydowanie warto zadbać o odpowiednią organizację pracy i zapewnianie sobie przerw w trakcie pracy! Polecam też wydzielić sobie miejsce, które będzie służyć tylko do pracy i nie będzie nas rozpraszać. 

Dodatkowo mnie zdecydowanie lepiej pracuje się przy muzyce, dlatego też odpowiednia playlista to podstawa, jednak to moje osobiste preferencje – każdy powinien znaleźć swój własny rytm pracy.

• Iga: 

Zaczęłabym od kwestii podstawowych, czyli od pozytywnego nastawienia oraz zorganizowania sobie kącika pracy. Polecam trzymać się checklist, list zadań czy właśnie programów do zarządzania projektami, dzięki czemu można zachować kontrolę nad realizowanymi zadaniami. Na koniec myślę, że to bardzo ważne, żeby zadbać również o czas po pracy. Czas, kiedy możemy odpocząć i naładować baterie na realizowanie kolejnych projektów.

• Paweł:

Jeżeli tylko macie taką możliwość to starajcie się proponować klientom klasyczne spotkania i odwiedzajcie biuro. Po kwarantannie wpadłem w dziwną pułapkę i łącznie przez miesiąc nie wychodziłem z domu. Było mi wygodnie, byłem oczarowany zaoszczędzonym czasem i pieniędzmi w związku mniejszymi wydatkami na paliwo i jedzenie. Jednak czułem, że mój nastrój i poziom energii spada. Brakowało mi kontaktu z ludźmi, który jest elementem higieny psychicznej i emocjonalnej. System hybrydowy to dla mnie złoty środek, ponieważ korzystam z przewag pracy zdalnej i normalnie funkcjonuje w środowisku. Dzięki temu mam więcej czasu, ale też dobry nastrój i energię do działania ;)

• Przemek:

Osobom, które pracują jako Web Analyst lub zaczynają przygodę z tym zawodem, polecam:

1.Czytać branżowe rzeczy typu: analyticsmania.com/measureschool oraz dedykowane grupy na Facebook’u,
2. Pracować przy jak największej ilości projektów, bo dużo klientów to dużo różnych przypadków, z których można się czegoś nauczyć,
3. Być dobrym technicznie, czyli rozumieć jak działają narzędzia, w jaki sposób zbierają dane, jakie mają możliwości i ograniczenia,
4. Dbać o relację z innymi współpracownikami, bo w pozycji analityka bardzo często się z kimś współpracuje, więc wszelkie umiejętności interpersonalne są również istotne.

• Rafał:

Może wymienię w punktach:
1. Dobre, wygodne krzesło!
2. Koniecznie dwa monitory!
3. Duże pokłady cierpliwości i spokoju.
4. Zajawka na poznawanie rzeczy nowych, uczenie się i szukanie różnych sposobów rozwiązywania problemów.
5. Zawieszony drążek do podciągania żeby rozluźnić kręgosłup na przerwie.
6. Jeszcze raz cierpliwość (czasem najlepsze pomysły/sposoby przychodzą po paru dniach)

Jak można zauważyć na podstawie powyższych odpowiedzi, członkowie naszego Zespołu przedstawiają różne podejścia do pracy zdalnej. Z pewnością na początku, była to dla wszystkich ogromna zmiana. Nagły brak możliwości bezpośredniego kontaktu ze współpracownikami i klientami potrafi być dużym utrudnieniem przy pracy. Z czasem jednak każdy dostosował się do panującej sytuacji i nauczył w niej funkcjonować. Możemy zauważyć, że wszystkie zapytane przez nas osoby, obecnie cenią i chwalą sobie taką formę pracy. Jednak każdy nieco dostosował ją do swoich potrzeb.

Jako główne plusy zdalnej pracy, członkowie naszego Zespołu wskazali przede wszystkim: oszczędność czasu (brak konieczności dojazdów do firmy), lepsza organizacja dnia, wzrost efektywności,  większa koncentracja (brak czynników rozpraszających takich jak, telefony, rozmowy innych, dźwięki klawiatury itp.), możliwość pracy z dowolnego miejsca. Jako minusy zdecydowanie można byłoby wskazać brak bezpośredniego kontaktu z innymi osobami oraz potencjalna pułapka nadmiernego przesiadywania w domu.

Jak widać, praca specjalisty w branży marketingu internetowego przeszła bardzo dużą przemianę spowodowaną zmianą trybu pracy ze stacjonarnego, na zdalny. Home office z pewnością w wielu przypadkach moze być bardzo dobrą opcją, ważne jest jednak, by stale obserwować się w tej nowej rzeczywistości, tak by efektywnie dostosowywać warunki pracy, do własnych potrzeb. Wszystko po to, aby wspomnianych wyżej „pułapek” było jak najmniej, a praca zdalna mogła być dla nas prawdziwą wartością.

Serdecznie dziękujemy naszym specjalistom za wyczerpujące odpowiedzi i jeszcze lepsze przybliżenie tego tematu! 

Zachęcamy również Was do podzielenia się w komentarzach swoimi doświadczeniami i radami zawodowymi odnośnie pracy w nowej rzeczywistości!